Schody

Pewnego razu poszłam z mężem odebrać jakąś odznakę za honorowe zdawanie krwi (przez niego, ja mam wiecznie niedobory żelaza). Miejsce odbioru znajdowało się przy ul. Warszawskiej.

Uwielbiam oglądać stare budynki, dlatego nie zastanawiając się zbyt długo, cyknęłam kilka zdjęć. Słabym aparatem w telefonie, ale liczy się utrwalenie 😉 Gdy zobaczyłam te schody, byłam oczarowana! Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś podobnego! Trzymam kciuki, aby przetrwały remonty i chęć unowocześnienia wszystkiego wokół.



Komentarze